Działania rządu PiS w sprawie reformy systemu edukacji w Polsce były głównym tematem mojej porannej rozmowy na antenie Radia Zachód. Zauważyłem, że partia rządząca zaproponowała powrót do dawnego systemu kształcenia obowiązującego w Polsce do roku szkolnego 1999/2000 i uchwalono w roku 1961. W mojej ocenie reforma wprowadzana jest przez Prawo i Sprawiedliwość bezrefleksyjnie, partia rządząca nie zdiagnozowała obecnej sytuacji. Ewentualne zmiany powinny opierać się na doświadczeniach państw, które osiągają wysokie miejsca w rankingach międzynarodowych.
Ponadto wskazałem, że podstawa programowa powinna być spójna, nie tylko na płaszczyźnie szkoła podstawowa- liceum, ale także pomiędzy poszczególnymi przedmiotami nauczania. Podkreśliłem również, że w ramach reformy edukacji zakres nauczania matematyki nie ma żadnej korelacji np. z zajęciami z fizyki. Nigdy nie jest za późno na zbieranie podpisów pod referendum w sprawie reformy edukacji. PiS odwołuje się do woli suwerena dlatego chcemy przedstawić wniosek referendalny Polaków i zaznaczyć, że najważniejsze powinno być dla nas wszystkich dobro dzieci, które powinny być podmiotem wprowadzanych zmian.