Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju popularnie nazywana Planem Morawieckiego, była przedmiotem konsultacji społecznych z Ministerstwem Rozwoju, które odbyły się w Bibliotece Uniwersyteckiej w Zielonej Górze dnia 15 września 2016 roku, w których reprezentowałem głos mieszkańców naszego regionu.
Cel główny Strategii został zdefiniowany jako „tworzenie warunków do wzrostu dochodów mieszkańców przy jednoczesnym wzroście spójności w wymiarze społecznym, ekonomicznym i terytorialnym”. Zakłada on dalszą konwergencję PKB (czyli wyrównywanie poziomów Produktu Krajowego Brutto) per capita w polskich regionach w odniesieniu do średniej Unii Europejskiej. To oznacza, że po roku 2020 niektóre polskie województwa mogą stracić dostęp do funduszu spójności w takim zakresie jak obecnie, gdyż osiągną średnie unijne parametry rozwojowe.
W mojej ocenie Plan Morawieckiego budzi wiele wątpliwości. Dzisiaj mamy długookresową Strategię Rozwoju Polski 2030, Strategię Rozwoju Kraju 2020, dziewięć zintegrowanych strategii, w tym istotną z punktu widzenia kreowania rozwoju Krajową Strategię Rozwoju Regionalnego. Mamy Koncepcję Przestrzennego Zagospodarowania Kraju. Jakie więc jest miejsce Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju w tym systemie zarządzania rozwojem państwa? Niepokoi mnie wiele wątków. Widzę w tym dokumencie wiele sprzeczności.